Psylocybina (i psylocyna) jest głównym składnikiem psychoaktywnym magicznych grzybów, podczas gdy THC (tetrahydrokannabinol) jest głównym związkiem psychoaktywnym w marihuanie.
Konopie indyjskie i psilocybina mają długą historię jako lekarstwa roślinne i środki pomagające w poszerzaniu ludzkiej świadomości. W ostatnich dziesięcioleciach prohibicja narkotyków utrudniała i stłumiła cenne informacje na temat roli, jaką te związki odegrały w rozwoju człowieka. Na szczęście ludzie zaczynają wracać do korzeni. Naukowcy zaczynają gromadzić twarde dane, które potwierdzają tysiące anegdotycznych i historycznych dowodów potwierdzających THC i psilocybinę jako nieocenione narzędzia uzdrawiające umysł i duszę.
1. Psilocybina kontra THC: podobne czy nie?
Główna różnica między psilocybiną a THC polega na tym, że psilocybina jest głównym składnikiem psychoaktywnym magicznych grzybów, podczas gdy THC (tetrahydrokannabinol) jest głównym związkiem psychoaktywnym konopi indyjskich.
Obydwa leki wywołują niesamowicie różne stany, jednak oba są znanymi enteogenami (które są zazwyczaj substancjami występującymi w świecie przyrody). Enteogeny to związki pochodzenia roślinnego, które są spożywane w celu wywołania niezwykłych stanów pochodzenia religijnego lub duchowego.
2. Wykorzystanie.
Zarówno THC, jak i psilocybina są wyjątkowe, ponieważ zacierają granice między narkotykami rekreacyjnymi a medycyną duchową, ale oba mogą być skuteczne w zależności od dawki i ustawienia. Istnieją również przekonujące dowody na to, że zarówno THC, jak i psilocybina były używane podczas ceremonii religijnych w celu wywołania takich stanów o pochodzeniu religijnym i duchowym.
Sula Benet, polska antropolożka, wysunęła teorię, że biblijne kadzidło znane jako „kaneh bosm” to w rzeczywistości konopie indyjskie. Benet wierzyła, że istnieją na to dowody w Starym Testamencie, ale jej praca sugeruje, że pierwsi chrześcijanie zapożyczyli wykorzystanie konopi od Scytów. Ten starożytny koczowniczy lud wędrował po Eurazji między VII a III wiekiem p.n.e. Artykuł badawczy opublikowany w Science Advances również znalazł dowód na podobne używanie konopi indyjskich mniej więcej w tym samym czasie w starożytnych Chinach, 2500 lat temu.
Carl Ruck jest profesorem studiów klasycznych w Boston College, który potwierdził ustalenia Beneta. Ruck wierzy, że nie ma wątpliwości, że konopie indyjskie były aktywnym składnikiem świętego olejku do namaszczenia stosowanego przez starożytnego kapłana, a jeden z jego absolwentów odtworzył partię tej marihuany, aby udowodnić jej moc. Sacred Mushroom and the Crossby John Marco Allegro oferuje również przekonujące dowody na wpływ magicznych grzybów na chrześcijaństwo. Allegro argumentuje, że Jezus Chrystus był postacią stworzoną przez starożytnych chrześcijan pod wpływem magicznych grzybów podczas ceremonii płodności. Kiedy książka została opublikowana po raz pierwszy, teoria ta spotkała się z wieloma wyśmiewaniami, ale współcześni krytycy i uczeni przyzwyczaili się do tej teorii.
3. Podobieństwa.
Badania nad lekami roślinnymi i grzybowymi stają się coraz łatwiejsze dzięki zmieniającym się poglądom na temat prohibicji narkotyków. Badacze kliniczni i naukowcy mają dłuższą smycz, aby badać wpływ leków psychedelicznych na osoby cierpiące na różnego rodzaju choroby psychiczne. Konopie indyjskie są legalne do celów rekreacyjnych lub medycznych w 19 stanach, a w Waszyngtonie Psilocybina została zdekryminalizowana w Oregonie i Waszyngtonie, dzięki czemu są one bardziej dostępne niż kiedykolwiek we współczesnej historii.
Naukowcy znajdują dowody dekodujące doświadczenia religijne wywołane psychedelikami w dane naukowe. Istnieją dane potwierdzające, że używanie konopi indyjskich i psilocybiny może tłumić objawy chorób psychicznych, a nawet leczyć traumę. Wykazano, że THC i psilocybina pomagają w niektórych z tych samych zaburzeń, takich jak PTSD i depresja.
Według indeksu zdrowia konopi (CHI) autorstwa Uwe Bleschinga, konopie indyjskie mają zdolność modulowania nastroju w depresji za pośrednictwem różnych ścieżek i mechanizmów w mózgu. Konopie indyjskie o pełnym spektrum działania i THC wydają się być istotnym składnikiem tych efektów, a kilka badań sugeruje, że konopie indyjskie są solidnym kandydatem do leczenia osób z depresją kliniczną.
CHI nie jest tak pewne, czy zaleca marihuanę jako lek na zespół stresu pourazowego, ponieważ istnieje znacznie mniej danych. Jednakże anegdotyczne dowody na ten temat są niezwykle przekonujące, zwłaszcza gdy słyszy się historie o weteranach wojennych, którzy po raz pierwszy zażyli konopie indyjskie, spokojnie zapadając w swój pierwszy sen wolny od koszmarów. W jednym z badań Johns Hopkins wykazał, że po dodaniu konopi indyjskich do programu leczenia osoby cierpiące na zespół stresu pourazowego miały 2,5 razy większe szanse na wyzdrowienie z zespołu stresu pourazowego.
W ostatnich latach badania nad psilocybiną eksplodowały i mamy teraz dowód, że jest to potężne narzędzie pomagające w leczeniu i leczeniu depresji. Ostatnie badanie Johnsa Hopkinsa wykazało, że u pacjentów z depresją kliniczną ryzyko wystąpienia remisji po próbach z psilocybiną było o 54 procent większe. Psilocybina może być równie skuteczna w leczeniu traumy związanej z zespołem stresu pourazowego (PTSD), stanami lękowymi i uzależnieniem od narkotyków.
Kannabidiol (CBD) wydaje się być najbardziej podobny w działaniu do grzybów psilocybinowych, ponieważ oba wydają się wpływać na sieć trybu domyślnego mózgu (DMN), sieć oddziałujących ze sobą obszarów mózgu, która jest aktywna, gdy dana osoba nie jest skupiona na świecie zewnętrznym. Zmiana DMN może zmienić wzorce myślenia i zmniejszyć wpływ przytłaczających bodźców zewnętrznych. To sprawia, że zarówno CBD, jak i psilocybina są przydatne w leczeniu nadużywania narkotyków i alkoholu, depresji, lęku, PTSD i autyzmu.
Innym kluczowym obszarem podobieństwa między konopiami indyjskimi i psilocybiną oraz sposobem, w jaki leczy ona schorzenia psychiczne, jest serotonina. THC, CBD i psilocybina oddziałują z receptorami serotoninowymi, choć na różne sposoby. Psylocybina wchodzi w interakcję z receptorami serotoniny 2A, a pojedyncza, duża dawka w połączeniu z terapią integracyjną i rozmową może mieć trwałe efekty łagodzące dezorientację, depresję i lęk przez okres do sześciu miesięcy lub nawet roku później.
Tymczasem CBD oddziałuje z receptorem serotoninowym 5HT1-A, a efekt nie jest tak długotrwały. CBD i niskie lub umiarkowane dawki THC mogą pomóc w leczeniu lęku i depresji, jednocześnie zmniejszając zależność od leków przeciwdepresyjnych i uspokajających. Może to rozpocząć proces zapewniający dobre zdrowie psychiczne (tj. dobre odżywianie, dobry sen i ćwiczenia).
Innym aspektem zarówno konopi indyjskich, jak i grzybów psilocybinowych (oraz ogólnie leków roślinnych i grzybiczych) jest efekt świty. Konopie zawierają setki kannabinoidów i terpenów, które wspólnie promują właściwości przeciwzapalne, a nawet neurogenne (pobudzające wzrost komórek mózgowych). Grzyby psilocybinowe zawierają psylocynę (która jest również bardzo silną tryptaminą i środkiem psychodelicznym), baeocystynę, norbaeocystynę, norpsilocynę, aeruginascynę i beta-karboliny. Mówi się, że ta mieszanina związków nadaje grzybom psilocybinowym bardziej neurogenne właściwości. Mówi się, że inne grzyby, takie jak lwia grzywa, mają działanie wzmacniające mózg i przeciwdepresyjne, a niektórzy sugerują stosowanie takich grzybów (i witaminy D) ze względu na ich właściwości wzmacniające układ odpornościowy i oszczędzające mózg.
Istnieją doniesienia, że duże ilości konopi indyjskich mogą wywołać nieograniczone uczucie kojarzone z cięższymi psychedelikami, takimi jak psilocybina. Tak więc, chociaż mechanizm działania jest inny w przypadku kannabinoidów roślinnych i grzybów psilocybinowych, istnieją pewne aspekty obu, które się krzyżują. Być może wynika to z faktu, że obie substancje są substancjami naturalnymi, dobrze tolerowanymi przez organizm ludzki, a także z faktu, że w ciągu ostatniego stulecia obie substancje zostały zdelegalizowane i mają kulturowe powiązania z alternatywnymi ruchami społecznymi.
Zarówno THC, jak i psilocybina są przeciwwskazane w przypadku chorób takich jak schizofrenia. Osoby cierpiące na depresję objawiającą się urojeniami, halucynacjami lub psychozą również mogą zachować ostrożność.
4. Różnice.
Największa różnica między THC a psilocybiną polega na tym, że ta pierwsza jest powszechnie akceptowana jako narkotyk rekreacyjny, podobnie jak alkohol. Najpopularniejszym sposobem zdobycia psilocybiny jest nadal czarny rynek, co sprawia, że otaczające go subkultury są znacznie bardziej tajemnicze. Psylocybina powoli zyskuje na popularności jako alternatywny lek na choroby psychiczne, ale czeka ją jeszcze długa droga, zanim zostanie zaakceptowana w takim samym stężeniu jak konopie indyjskie.
Psilocybina zawsze będzie szybciej kojarzona z duchowym uzdrawianiem niż konopie indyjskie. Niezależnie od tego, czy ludzie biorą grzyby, żeby obejrzeć hipisowski jam band, czy leżą na łóżku w kontrolowanym otoczeniu w klinice, szukają intensywnych stanów halucynogennych związanych z dużymi dawkami psilocybiny. Jednym z powodów jest to, że w przeciwieństwie do wielu innych narkotyków, psychodelików zwykle nie wiąże się z zachowaniami związanymi z poszukiwaniem narkotyków. Jeśli już, to jest odwrotnie i może faktycznie zmniejszyć ochotę na alkohol i uzależniające narkotyki.
Wiele osób używających konopi indyjskich chce po prostu odpocząć po pracy, zrelaksować się z przyjaciółmi lub złagodzić ból związany z dokuczliwą kontuzją. Konopie indyjskie są zwykle używane częściej, podczas gdy skutki psilocybiny/psilocyny są zwykle na tyle ekstremalne, że nie ma potrzeby powtarzania dawek wkrótce potem!
5. Metody leczenia.
Leczenie kannabinoidami i psilocybiną znacznie się różni. Leczenie psilocybiną zwykle obejmuje jedną główną sesję terapeutyczną, z zawiązanymi oczami, ze słuchawkami i włączoną muzyką, i z dwoma doświadczonymi opiekunami. Przed i po doznaniu psychedelicznym odbędzie się również rozmowa i terapia integracyjna. Chociaż doświadczenie to może być radosne i wnikliwe, wielu uważa je również za trudne.
Kannabinoidy są zwykle spożywane i można je stosować w celu zastąpienia lub uzupełnienia innych leków. Mogą one zmniejszyć liczbę tabletek, które pacjent musi zażywać, co prawdopodobnie zmniejszy liczbę skutków ubocznych związanych ze stosowaniem środków farmaceutycznych, takich jak środki uspokajające i przeciwbólowe.
6. Środki ostrożności.
Ostatecznie THC i psilocybina to potężne związki, które należy stosować ostrożnie. Chociaż oba te leki roślinne mają moc uzdrawiania, nie są przeznaczone dla wszystkich. Według CHI wiadomo, że palenie konopi indyjskich może wywoływać napady schizofrenii u nastolatków i młodych dorosłych, u których w rodzinie występowały choroby psychiczne lub psychozy. Dlatego ważne jest, aby zachować ostrożność podczas używania konopi indyjskich, jeśli masz mniej niż 25 lat.
Większość twierdzeń o psychozie wywołanej halucynogenami była przez dziesięciolecia przesadzona, a badania pokazują, że osoby używające narkotyków halucynogennych mogą być mniej narażone na problemy psychiczne niż osoby, które tego nie robiły. Nie musisz się więc martwić, że zażyjesz psilocybinę i oszalejesz, ale musisz uważać, aby nie przydarzyć Ci się zły trip, a otoczenie jest niezbędne dla odpowiedniego doświadczenia. Podobnie osoby podatne na psychozy lub mające w rodzinie halucynacje lub schizofrenię powinny unikać psilocybiny.
Negatywne doświadczenia mogą być przerażającymi chwilami, które odstraszają ludzi od czegoś, co mogłoby być cennym narzędziem leczenia traumy, ale czasami nawet te doświadczenia mogą być przydatne, jeśli podejdzie się do nich odpowiednio. W niektórych przypadkach ludzie nie czują nic, co czasami może być frustrujące. Duża część terapeutycznej wartości psilocybiny może wynikać ze sposobu myślenia i intencji, jakie ustala się przed wyruszeniem w duchową podróż z psilocybiną. Dlatego ważne jest, aby przeprowadzić badania i skonsultować się z lekarzem, zanim rozpoczniesz własne psychodeliczne przygody z psilocybiną lub eksperymenty z konopiami indyjskimi.